Oskarżony o przyjmowanie łapówek wójt znowu będzie tłumaczył się w sądzie

To sprawa sprzed ośmiu lat. Wówczas Wiesław G. został zatrzymany podczas policyjnej akcji kontrolowanego wręczenia łapówki. Na tej podstawie Prokuratura Okręgowa w Łomży oskarżyła samorządowca o żądanie 280 tysięcy zł łapówki w zamian za bezproblemowy odbiór wykonywanej w gminie inwestycji i przyjęcie pierwszej transzy w kwocie 120 tys. zł. Wiesław G. nie przyznawał się do winy, ale obciążały go m.in. wyjaśnienia lokalnego przedsiębiorcy, który pośredniczył w procederze (mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze – dop.aut.). Wiosną 2016 roku Sąd Rejonowy w Augustowie, gdzie trafił akt oskarżenia skazał Wiesława G. na karę więzienia w zawieszeniu i orzekł zakaz zajmowania stanowisk w administracji samorządowej. Ale oskarżony odwołał się od wyroku i Sąd Okręgowy w Suwałkach nakazał sprawę rozpatrzeć ponownie. Drugie orzeczenie było korzystane dla wójta, został oczyszczony z zarzutu. Wprawdzie prokuratura zaskarżyła wyrok, ale niewiele to pomogło. Został bowiem utrzymany w mocy. Jednak, jak widać, sprawa jeszcze się nie zakończyła. Prokuratura wystąpiła bowiem o kasację orzeczenia i Sąd Najwyższy podzielił jej argumenty.
– Sprawa będzie rozpoznana przez sąd okręgowy ponownie – dowiedzieliśmy się w jego biurze prasowym. – Termin wokandy został wyznaczony na 21 lutego.

Suwalski sąd skazał mężczyznę, który z nożem rzucił się na córkę

Wiesław G. wciąż pełni funkcję wójta Płaskiej. Wprawdzie kilka miesięcy po zatrzymaniu w gminie odbyło się referendum w sprawie odwołania włodarza, ale bezskuteczne, bo wzięło w nim udział za mało osób. Po tym czasie G. wygrał dwukrotnie wybory samorządowe, a w ostatnich wprowadził do rady większość swoich zwolenników.