Aktualnie wysokość diety regulował statut miasta. Określał on, że np. przewodniczący samorządu dostanie ok. 1870 złotych miesięcznie, a „zwykły” radny - 535 złotych. Ale wojewoda dopatrzył się w statucie nieprawidłowości i nakazał go poprawić. Władze miasta uznały, że to dobra okazja, aby uregulować także kwestie wynagrodzeń dla radnych, a przy okazji zmobilizować ich do pracy, zwłaszcza udziału w posiedzeniach komisji.
– Zdarzało się, że były problemy z qworum – przyznaje radny Leszek Cieślik. – Być może dlatego, że posiedzenia odbywają się w innych dniach niż sesje i radni muszą brak dodatkowe dni wolne.
Strefa Płatnego Parkowania w Augustowie. Zobacz, gdzie trzeba będzie płacić
Zgodnie z przyjętą w czwartek (27czerwca) uchwałą, niebawem uposażenie radnego zależeć będzie od kwoty minimalnego wynagrodzenia oraz liczby komisji, w których pracuje. Jeśli w żadnej to straci finansowo, ponieważ miesięcznie otrzyma 450 złotych (aktualnie 536 zł), a jeśli w jednej komisji to dieta wyniesie 675 złotych, czyli o 138 złotych więcej niż obecnie. Natomiast radny, który zaangażuje się w dwóch komisjach, a tak jest w większości, to dieta wyniesie 855 złotych (320 złotych więcej niż teraz). Stawki, wraz z waloryzacją minimalnego wynagrodzenia będą automatycznie wzrastały. Ale dla mniej zdyscyplinowanych radnych są też konsekwencje finansowe. Za nieobecność na posiedzeniu rady radny straci 30 procent diety, a jeśli nie przyjdzie na komisję – 10 procent.
- Nie poparłem tej uchwały ponieważ uważam, że obecne stawki są wystarczające – dodaje radny Cieślik.
Większość miała odmienne zdanie i nowe stawki będą obowiązywały od sierpnia.
Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?