Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Augustowa nie chce ujawnić wynagrodzenia zastępcy

Helena Wysocka
Helena Wysocka
W Augustowie opozycyjni radni dociekają ile zarabia nowo powołany zastępca burmistrza ale odpowiedzi nie otrzymują.

Włodarz Mirosław Karolczuk sugeruje wścibskim oponentom, by raczej zwrócili uwagę na zaangażowanie i wkład wiceburmistrza w realizację powierzonych mu zadań. – Koszty zatrudnienia mieszczą się w budżecie na ten rok – wyjaśnia.
Ponadto przypomina, że zastępca będzie musiał złożyć oświadczenie majątkowe, które zostanie opublikowane w BIP-ie i wówczas radny zaspokoi swoją ciekawość.

- Kpina! – denerwuje się zainteresowany Adam Sieńko. – Pytania w interpelacji nie wynikały z mojej fanaberii czy chęci dokuczenia urzędnikom lecz z zainteresowania mieszkańców.

Od października w augustowskim Ratuszu pracuje dwóch zastępców. Urzędującego od początku kadencji Filipa Chodkiewicza teraz wspiera były skarbnik miasta Sławomir Sieczkowski.

– W historii miasta czegoś takiego nie było – oceniał były burmistrz, a dziś radny Leszek Cieślik. – Mało tego, nie znam miasta w naszym regionie, by pozwalało sobie na taką rozrzutność. Uważam, że tego typu wydatki są absolutnie zbędne.

Awans skarbnika wymusił awans naczelnika wydziału finansowego, który pozostał nowym skarbnikiem. Opozycyjni radni chcą wiedzieć ile te roszady kadrowe kosztują podatników. Dociekali tego podczas listopadowego posiedzenia sesji, a wobec braku odpowiedzi radny Adam Sieńko złożył stosowną interpelację. Burmistrz Karolczuk właśnie na nią odpowiedział. W niemal dwustronicowym dokumencie tłumaczy, że koszty zatrudnienie są w tym przypadku drugorzędne. Radny przede wszystkim powinien zwracać uwagę na jakość pracy urzędników, a ta jest bez zarzutu.
W ocenie burmistrza, odpowiedź na interpelację uniemożliwia jeszcze jedna kwestia. Otóż, wskazując o ile wzrosło uposażenie np. Sieczkowskiego ujawniłby jego sytuację finansową wcześniejszą, a to już wykracza poza ramy interpelacji.
Karolczuk przypomniał radnemu także to, że jako kierownik urzędu odpowiada za właściwą jego pracę i organizację, a więc ma prawo zatrudniać nowych urzędników.

– Ta odpowiedź narusza wszystkie standardy – nie kryje oburzenia Adam Sieńko. – Rozważę możliwość wystąpienia do wojewody, by w trybie nadzoru „zachęcił” burmistrza do udzielenia odpowiedzi merytorycznej.

Dodajmy, że Sławomir Sieczkowski do października tego roku był radnym miejskim w Suwałkach. Z oświadczenia majątkowego, które złożył wynika, że w minionym roku jako skarbnik augustowskiego Ratusza zarobił 124 178 złotych. Z kolei zarządzenie burmistrza w sprawie pensji dla zastępcy nie zostało opublikowane na stronie augustowskiego urzędu.

Rewolucja w zasiłkach chorobowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto