Tomasz Dobkowski to augustowski przedsiębiorca, który posiada sieć stacji benzynowych. Dwie z nich zlokalizowane są w Augustowie, a Dobkowski już trzecią kadencję zasiadał w radzie miasta. Jednocześnie sprzedawał paliwo do podległych samorządowi spółek czy jednostek organizacyjnych.
Już kilka lat temu sprawa była przedmiotem rozważań wojewody, na biurko którego wpłynęło pismo mieszkańca miasta informujące, że radny zarabia na majątku gminy. Wtedy służby wojewody interpretowały, że w tym przypadku nie ma kolizji prawnej i Dobkowski może sprawować swój mandat.
W 2021 roku opozycyjni radni złożyli wniosek o pozbawienie radnego Dobkowskiego mandatu. Wniosek przepadł w głosowaniu. Za przedsiębiorcą murem stanęli koalicyjni radni. Swoje stanowisko tłumaczyli tym, że zainteresowany posiada "świeże" pismo wojewody, z którego wynikało, że jest w zgodzie z przepisami.
Uchwała trafiła do wojewody , a ten zmienił swoją opinię diametralnie. Wojewoda podkreślał w niej, że sprzedaż paliwa nie odbywała się incydentalnie lecz miała charakter „regularny i zorganizowany”. Natomiast fakt, że właściciel stacji dopuszczał możliwość zapłaty za sprzedane paliwo w ciągu 14 dni może dowodzić, że strony łączyły umowy. Nawet jeśli nie były one zawarte na piśmie, to można uznać, że radny prowadził działalność z wykorzystaniem mienia komunalnego. Wojewoda zauważył też, że osoby publiczne muszą liczyć się z pewnymi ograniczeniami w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Wojewoda wystąpił do rady miasta z wnioskiem o wygaszenie Dobkowskiemu mandatu i samorząd zajął się tym w lipcu 2021 roku. Rada miasta nie podjęła uchwały, dlatego wojewoda wygasił radnemu mandat, a ten zaskarżył decyzję do sądu administracyjnego. WSA w Białymstoku stwierdził, że decyzja wojewody była zasadna. Radny Dobkowski odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
- Wojewoda wydał mi opinię, że przy tym systemie prawnym mogę być radnym. Zmienił ją w ciągu paru tygodni. Sąd przychylił się do wniosku wojewody, więc dla mnie to jest abstrakcja. Nie zgadzam się z decyzją sądu wojewody - mówi Tomasz Dobkowski.
Dobkowski podkreśla, że od ponad 20 lat startuje w przetargach na sprzedaż paliw, a od trzech kadencji jest radnym.
- Byłem oceniany wielokrotnie przez nadzór wojewody, mam obszerne wyjaśnienia dlaczego mogę być radnym. Tyle lat nie przeszkadzało to nikomu, nagle dla wojewody się odmieniło - dodaje.
Dobkowski przyznaje, że nie wiem jeszcze, jakie dalej podejmę kroki.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
