- Nasze służby od czwartku pracowały dzień i noc, aby mieszkańcy mogli jak najszybciej odzyskać wodę w kranach. Wydobycie złogów oleju było kluczowe dla zachowania sprawności naszej oczyszczalni ścieków. Najtrudniejszy czas już za nami. Dostawy wody wznowione, nasza sieć jest bezpieczna - poinformował Mirosław Karolczuk, burmistrz Augustowa.
Przypomnijmy, że kilka tysięcy litrów oleju opałowego wyciekło do kanalizacji ściekowej w Augustowie. Bardzo szybko znaleziono źródło wycieku. Okazało się, że na terenie fabryki papierosów doszło do rozszczelnienia rury doprowadzającej olej opałowy i ten dostał się do sieci kanalizacji ściekowej. Substancja rozlała się na odcinku około 1,5 kilometra. Trzeba ją było z kanalizacji usunąć.
Zablokowano całą linię kanalizacyjną, do której dostał się olej opałowy. W związku z czym na czas akcji przepompowywania ścieków miejskie służby wstrzymały dostawy wody dla prawie 3 tys. mieszkańców z dzielnic Lipowiec, Wojciech i Studzieniczna. Mieszkańcy mogli liczyć na dostawę wody. Beczkowozy pojawiły się w miejscach, gdzie woda z kranu nie mogła płynąć. W pomoc włączył się MOPS, który dostarczał wodę tym, którzy sami z różnych przyczyn nie mogli po nią pójść.
O całej sytuacji powiadomiony został Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Od razu po zdarzeniu na miejscu pracowała policja. Sprawą zajmie się najprawdopodobniej prokuratura. Zakład, na którego terenie doszło do wycieku od początku współpracuje ze służbami.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?