O budowę drogi ekspresowej Suwałki-Augustów-Białystok od dawna apelowali drogowcy, przedsiębiorcy, parlamentarzyści, lokalne władze. Były pisane wspólne petycje, pod którymi podpisało się kilkudziesięciu samorządowców różnych szczebli. Wszyscy przekonywali, że to lepsze rozwiązanie niż planowane połączenie dróg ekspresowych S8 i S61 drogą na linii Knyszyn-Ełk. Ta opcja wydłużyłaby dojazd z Suwałk do Białegostoku o 30 kilometrów. Odbyło się wiele spotkań na ten temat. Ich zabiegi nie poszły na marne. We wrześniu ubiegłego roku budowa drogi ekspresowej S8 została wpisana do Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 r., z perspektywą do 2033 r.
- Mimo upływu miesięcy nic w tej sprawie się nie dzieje. Słyszymy od obecnego rządu, że Rada Ministrów wpisała tę drogę do budowy, ale nie było strategicznego oddziaływania na środowisko. Tego dokumentu nie ma, ten proces nie został przeprowadzony, bo najpierw się podejmuje palny, wpisuje się drogę do planu budowy, a następnie rozpoczyna się proces wszelkich uzgodnień. - mówił na konferencji prasowej Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
W połowie czerwca odbyło się posiedzenie komisji w Ministerstwie Infrastruktury, w której uczestniczyli parlamentarzyści i samorządowcy z regionu.
- Podczas posiedzenia usłyszeliśmy jeszcze bardziej niepokojącą informację. Ma bowiem zostać sporządzona jakaś nowa ekspertyza przebiegu dróg ekspresowych w województwie podlaskim i północno-wschodniej części Polski, tak jakby to nie było już wyznaczone, Ten przebieg już jest wyznaczony poprzez ten plan budowy dróg. Rozmawiałem z innymi uczestnikami spotkania i w naszym mniemaniu to oznacza, że sprawa zaczyna się od nowa - tłumaczył Zieliński.
Poseł Krzysztof Truskolaski (KO) podkreśla, że w tej chwili prowadzone są prace z Komisją Europejską.
Ministerstwo powiedziało wprost, że prowadzą prace z Komisją Europejską nad tym, aby ta droga mogła powstać. Niestety naszym cennym przyrodniczo regionie bardzo trudno buduje się taką infrastrukturę. Mam nadzieję, że te rozmowy, negocjacje przyniosą efekty i ta droga będzie mogła być budowana - mówi Truskolaski. - Poprzedni rząd wiele rzeczy zaniedbał, nie rozmawiał z Komisją Europejską, a teraz się okazało, że ta Komisja ma pewne plany wobec dróg w województwie podlaskim i trzeba po prostu też rozmawiać, bo jeżeli nie będzie się tych rozmów to mogą być zagrożone środki unijne na wszystkie drogi w całej Polsce - dodaje.
Parlamentarzyści z regionu deklarują, że zrobią wszystko, by droga powstała.
- Uznałem, że trzeba podjąć kolejne kroki, które wywrą presję na rząd, na Ministerstwo Infrastruktury i na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Rozpoczynamy zbiórkę podpisów obywatelskich pod poparciem dla jak najszybszej budowy tej drogi. Bo jeżeli będzie to tak dalej szło jak dotychczas to może się skończyć tak, że nie będzie ani drogi S8 z Białegostoku do Suwałk, ani S16 do Ełku z Knyszyna - podkreślił poseł Zieliński.
Truskolaski, jednak twierdzi, że zbieranie podpisów pod petycją jest zabiegiem zbędnym.
- Nie ma co przekonywać przekonanego. Wszyscy wiedzą, że ta droga musi powstać więc zbieranie podpisów w tym momencie oceniam jako akcję polityczną. Nie da ona jakiegoś dużego efektu, ale oczywiście każdy ma prawo robić swoje akcje polityczne - twierdzi. - Jest duża szansa, żeby ta droga została zbudowana. Tylko to musi jeszcze trochę potrwać. Do końca roku ma być zrobiona analiza układu drogowego w województwie podlaskim. Na jej podstawie mają toczyć się dalsze plany. Ministerstwo Infrastruktury jest pozytywnie nastawione, jednak nie wszystko zależy od nas tu krajowo, ale też Unia Europejska ma swoje uwarunkowania - podsumowuje Truskolaski.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?