Suwalczanin Mateusz Skrodzki po raz trzeci finalistą programu "Ninja Warrior Polska"

Anna Gryza-Aneszko
Anna Gryza-Aneszko
fot. Ninja Warrior Polska/Polsat
30 - letni Mateusz Skrodzki, suwalczanin mieszkający na stałe w Gdańsku po raz trzeci zakwalifikował się do finału programu "Ninja Warrior Polska". Tor eliminacyjny pokonał w minutę i 22 sekundy.

Mateusz Skrodzki startował w I i II edycji programu "Ninja Warrior Polska". W obu edycjach dotarł do finału zajmując kolejno 4 i 5 miejsce. Pochodzący z Suwałk nauczyciel wychowania fizycznego i właściciel szkoły gimnastycznej postanowił sprawdzić swoje siły także w V odsłonie programu. I tym razem Skrodzki nie zawiódł. Tor eliminacyjny pokonał w minutę i 22 sekundy. Był jednym z najszybszych zawodników. Zawalczył o złoty bilet. Wygrał go i tym samym suwalczanina zobaczymy w finałowym odcinku "Ninja Warrior Polska". Zostały jeszcze 4 odcinki tegorocznej edycji programu. Zwycięzcę poznamy za miesiąc. 

- Start w tym programie był moim marzeniem z dzieciństwa. Oglądałem japońską edycję wspólnie z bratem. Już wtedy wiedziałem, że gdy pojawił się taki program w Polsce chce wziąć w nim udział - mówi Mateusz Skrodzki. 

Aby pokonać tor  nie wystarczy siła mięśni. Walka o tytuł Wojownika Ninja to sprawdzian wytrzymałości, odwagi, hartu ducha oraz sprawności fizycznej. 
 
- Ninja Warrior to są takie zawody precyzji, trzeba w punkt ocenić odległość, ocenić siłę  i to zaważy na tym czy się uda tor przejść czy nie - zauważa Skrodzki.

Mateusz urodził się w Suwałkach. Studiował w Gdańsku i tam mieszka z żoną i dwójką synów. Jest nauczycielem wychowania fizycznego w gdańskiej szkole podstawowej. Jak mówi - trenuje w życiu codziennym, na spacerze i w szkole z uczniami. 

- Na lekcjach nie stoję i nie pokazuje uczniom palcem co mają robić, ćwiczę razem z nimi. Nie mam rozpisanych treningów, nie chodzę na siłownie - dodaje. 

Mateusz Skrodzki lubi przełamywać swoje granice. W zeszłym roku wszedł na Śnieżkę bez koszulki przy - 23 stopniach Celsjusza. Do tego wyczynu przygotowywał się rok. Ale jak mówi hartuje się każdego dnia - codziennie bierze zimny prysznic, który dodaje mu energii na cały dzień. Szalone pomysły i sportowe zmagania Skrodzkiego można obserwować na jego Instagramie mateuszskrodzki_sportomat.

Finałowe zmagania suwalczanina można będzie obejrzeć 12 kwietnia. 

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie