22 listopada, przed godziną 9.00 dyżurny bielskiej Policji został poinformowany o zagryzionych owcach. Ich właściciel powiedział mundurowym, że kiedy otworzył drzwi do budynku gospodarczego, w którym przebywały zwierzęta, wybiegły z niego dwa duże psy należące do sąsiada.
Zginął w kradzionym BMW [zdjęcia]
Wewnątrz szopy leżało zagryzione jagnię i dwie owce, a cztery kolejne były ciężko poranione. Na miejscu zdarzenia policjanci zauważyli podkop pod drzwiami budynku, prawdopodobnie zrobiony przez psy. Pokrzywdzony swoje straty oszacował na ponad 1700 złotych. Teraz właściciel psów za niezachowanie nakazanych środków przy trzymaniu zwierząt oraz za zniszczone mienie odpowie przed sądem.
Kierowca golfa zjechał do rowu i dachował [zdjęcia]
Źródło: oficer prasowy KPP w Bielsku Podlaskim
Wiadomości kryminalne na stronie: Podlaskiej Kroniki Policyjnej
Przygotowanie do matury 2012
Z cyklu "Nietypowe święta"
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?