Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po 365 dniach biegu powrócił do domu

Robert Orzechowski
Piotr Kuryło
Piotr Kuryło biegdlapokoju.pl
Maratończyk spod Augustowa, Piotr Kuryło, po 365 dniach biegu powrócił do domu. Razem przebiegł przez trzy kontynenty, dwudziestu tysiącach kilometrów, a swój bieg zadedykował dla wszystkich ludzi mieszkających w regionach świata dotkniętych wojną.

Jak powiedział dla TVP3 Białystok - Ten rok to nie był dla mnie rok, każdego dnia działo się bardzo dużo, więc mi się wydaje, że mnie nie było dziesięć lat.

Biegacz wybiegł dokładnie, siódmego sierpnia 2010 roku z Augustowa. Przebiegł Europę, Rosję i Stany Zjednoczone.
Zużył piętnaście par butów i siedem wózków. Spał w namiocie i korzystał z gościnności ludzi.

- Cieszymy się, że wrócił cały i zdrowy, chociaż od początku wierzyłam w to, że wróci cały i zdrowy. Ma taki charakter, silną wolę. Dobrze, że to się dobrze skończyło – mówiła dla TVP3 Białystok Izabela Kuryło, żona Piotra Kuryły.

Piotr Kuryło dostał duże wsparcie od Polonii amerykańskiej. Zaskoczyła go też gościnność i otwartość Rosjan, oraz zdziwiły enklawy biedy w bogatej Ameryce. Dzięki tej wyprawie życia uwierzył w ludzi. To wszystko chce teraz opisać w książce, która ma powstać z dziennika, pisanego przez cały rok. Ma to być książka książkach o ludziach, a nie o miejscach.

- Oprócz warunków atmosferycznych i kontuzji, to najcięższa była samotność i tęsknota za domem. Jak telefonowałem do domu, to pytałem czy mam wrócić. Dziękuje żonie że nigdy mi nie powiedziała, żebym wrócił, bo bym wrócił, chociaż to może podejrzane, prawda? - dodaje w TVP3 Białystok Piotr Kuryło.

Piotr Kuryło zapowiadał, że to jego ostatni bieg w życiu. Obiecał to obiecał to żonie i córkom.

Źródło: TVP3 Białystok

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto