Dyżurny monieckiej Policji został poinformowany, o fordzie, który w miejscowości Dzięciołowo na trasie Mikicin – Jatwieź uderzył w słup telefoniczny. Ze zgłoszenia wynikało, że jego kierowca po zdarzeniu oddalił się pozostawiając rozbity samochód. Funkcjonariusze pojechali na miejsce kolizji. Dotarł tam również właściciel pojazdu.
Dla zabawy zniszczyli trzy nagrobki
Tłumaczył policjantom, że przed chwilą zadzwonił do niego znajomy, który pożyczył jego forda i poinformował, że go rozbił. Chwilę później pracujący na miejscu zdarzenia mundurowi zauważyli nadjeżdżającego poloneza, za którego kierownicą siedział wskazany wcześniej kolega.
Ratował psa i został potrącony [zdjęcia]
Zatrzymany 30-letni mieszkaniec gminy Suchowola oświadczył, że to on w momencie zdarzenia kierował fordem, a teraz przyjechał pomóc w jego odholowaniu. Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Ponadto wyszło na jaw, że nie ma prawa jazdy. 30-latek noc spędził w policyjnym areszcie.
Kierowca stara staranował ciągnik [zdjęcia]
Źródło: oficer prasowy KPP w Mońkach
Wiadomości kryminalne na stronie:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?