Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna domowa w PiS

Anita Czupryn
Im bliżej wyborów prezydenckich, tym większa panuje w PiS nerwowość i pęka wewnętrzna dyscyplina. Ostatnio na dobre rozgorzały wewnętrzne walki polityków skupionych wokół prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Toczą się one na trzech polach. Pierwszym z nich jest TVP, gdzie zarzewiem konfliktu dla dwóch frakcji: Przemysława Gosiewskiego i Adama Lipińskiego stało się odwołanie Anity Gargas z funkcji wicedyrektorki Jedynki. - Jedna frakcja domaga się wymiany prezesa TVP Romualda Orła, który jest na stanowisku z rekomendacji Adama Lipińskiego - mówi nasz informator z kręgów PiS. Druga frakcja chce konfrontacji z SLD, doprowadzając do wzajemnego zawieszania członków zarządu. Jak dowiedziała się ''Polska'', Jarosław Kaczyński odsunął Adama Lipińskiego od decydowania o sprawach TVP.

- Przeważają argumenty, aby koalicję utrzymać, bo jest ona ważna również z racji prac komisji śledczej do spraw hazardu - zdradza jeden z polityków z PiS.

Drugą batalię wzniecił spin doktor Adam Bielan przeciwko Mariuszowi Błaszczakowi, rzecznikowi klubu. Powodem jest wywiad, jaki prezes Jarosław Kaczyński udzielił ''Newsweeko-wi'', po którym Platforma oskarżyła prezesa PiS o zbieranie haków na Radosława Sikorskiego. W sobotnim wydaniu ''Polski'' przytoczyliśmy wypowiedź jednego z polityków, który twierdził, że PiS ma pretensje do Bielana i Kamińskiego, bo nie zareagowali na aferę hakową i pozwolili atakować braci Kaczyńskich.

Tego samego dnia Bielan zrzucił winę na Mariusza Błaszczaka, rzecznika klubu parlamentarnego PiS, pisząc na interneto-wym portalu społecznościo-wym: ''Jeśli ktoś organizuje wywiad, zawala autoryzację, przez dwa dni nie reaguje na zniekształcony przekaz i przez zaprzyjaźnionych dziennikarzy próbuje zwalić winę na innych, to trudno się nie zdenerwować''.

- Jestem profesjonalistą i o kuchni swojej pracy nie będę opowiadał - mówi na to Błaszczak. Inni politycy PiS wskazują, że Adam Bielan i Mariusz Kamiński od pewnego czasu są w partii marginalizo-wani. - Czują się niepewnie i reagują histerią - mówi nam jeden z polityków prawicy, a znany poseł PiS dodaje: - Problem polega na tym, że obaj panowie ''wyemigrowali'' do Brukseli, a praca z mediami wymaga systematyczności.

Do kongresu PiS zostało kilka dni, a w partii kolejne starcie - między wiceprezesem PiS Przemysławem Gosiewskim a europosłem Markiem Migalskim poszło o panel na temat mediów. Migalski zaprosił na niego czwórkę dziennikarzy (w tym komentatora ''Polski'' Piotra Zarembę). Gosiewski zdecydował, że w panelu wezmą też udział dziennikarze przychylni partii. Zaprosił Krzysztofa Czabańskiego i Jerzego Targalskiego. Finał jest taki, że panelu nie będzie.

- Te potyczki to margines. Jedyny realny problem, który ma znaczenie to TVP - mówi "Polsce" polityk PiS, przyznając, że w partii panuje ogromne niezadowolenie. Wynika ono z mało udanych negocjacji z SLD, stąd telewizja jest bardziej lewicowa. Ale do czasu kongresu radykalnych ruchów w TVP nie będzie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto