Jarosław Borejszo został odwołany ze stanowiska dyrektora Wigierskiego Parku Narodowego w lutym tego roku bez podania przyczyn. Nieoficjalnie mówiło się, że zignorował awarię miejskiej oczyszczalni ścieków w wyniku której do Czarnej Hańczy trafiły słabo oczyszczone ścieki i doszło do skażenia wody. Tyle tylko, że sprawą tą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Suwałkach i wciąż czeka na opinię biegłych, którzy mają wypowiedzieć się czy do skażenia w ogóle doszło.
- Mam nadzieję, że opinia biegłych będzie gotowa na koniec tego miesiąca - informuje Joanna Orchowska, Prokurator Rejonowy w Suwałkach.
Wigierski Park Narodowy. Minister się śpieszy, a pracownicy buntują
Tymczasem Ministerstwo Środowiska ogłosiło konkurs na dyrektora WPN. Na ofertę odpowiedziały trzy osoby, w tym poprzedni dyrektor Jarsoław Borejszo, który wypadł najlepiej.
- Otrzymał 91 punktów na 105 możliwych - informuje dr Hanna Werblan-Jakubiec, członek komisji konkursowej do wyboru dyrekrtora WPN. - Pozostali kandydaci nie przeszli nawet testu wiedzy.
Komisja rekomendowała więc Jarosława Borejszo, ale nie został on powołany. Ministerstwo ogłosiło kolejny konkurs.
"Odrzucenie naszej rekomendacji traktuję jako bezzasadne podważanie naszych kompetencji i bezstronności członków komisji ..." - napisała w liście do ministra dr Hanna Werblan-Jakubiec.
Natomiast rada naukowa Parku domaga się wyjaśnienia przyczyn unieważnienia konkursu. My także prosiliśmy o to biuro prasowe MŚ, ale choć maila w tej sprawie wysłaliśmy w czwartek, odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Zobacz koniecznie: Oddając krew ratujesz życie - dlaczego warto oddawać krew?[/i]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?