Kilka dni temu pisaliśmy, że turysta zauważył na ścieżce Wigierskiego Parku Narodowego żółwia. Zrobił mu zdjęcie i przesłał je do Parku z prośbą o identyfikację gada. Okazało się, że to gatunek inwazyjny. Na szczęście nie długo buszował w Puszczy Augustowskiej. 15 sierpnia zauważył uciekiniera leśniczy z leśnictwa Pijawne. Schwytał go i przekazał pracownikom Parku. Ci po dokładnych oględzinach ustalili, że jest to samica żółwia żółtobrzuchego w „kwiecie wieku” i w świetnej kondycji.
- Szukamy ośrodka czy osób, które chciałyby się nią zająć - mówi Lech Krzysztofiak z WPN.
Dodajmy, że do "adopcji" niebawem będzie drugi gad. Dzisiaj (17 sierpnai) mieszkaniec wsi Gremzdy Polskie poinformował WPN, że wzdłuż jego posesji spaceruje żółw ozdobny, czyli też obcy gatunek. - Poprosiliśmy o przywiezienie gada - dodaje rozmówca.
Jednocześnie apeluje, aby rozważnie kupować zwierzęta w sklepach zoologicznych.
- Nie może być tak, że znudzą się nam i wypuścimy je do lasu - mówi.. - Te gatunki z pewnością sobie poradzą, przetrwają w naszym klimacie, ale poczynią ogromne spustoszenie w środowisku.
Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?