W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że z ekologicznego placu zabaw w Suwałkach, który powstał przy ulicy Szczęsnowicza nie można korzystać. Powodem była wysoka trawa i zaniedbany teren. I nie chodziło tu o łąkę kwietną, która rośnie od strony ulicy Pułaskiego, a o teren obok, gdzie bawić miały się dzieci. Są tam poustawiane kamienie, pieńki i wysypana góra piachu. Trudno było to wszystko dostrzec przez wysoką trawę.
Po naszej interwencji Zarząd Dróg i Zieleni obiecał teren ten doprowadzić do porządku. Słowa dotrzymał. Dziś widzimy tam skoszoną trawę oraz wszystkie rzeczy rozmieszczone na placu. Bez problemu można wejść i się tam bawić. Łąka kwietna oczywiście nie została skoszona.
Teraz zostanie przedyskutowane to, jak ostatecznie ma wyglądać utrzymanie tego terenu i kto - Zarząd Dróg i Zieleni czy inicjatorzy miejskiego gaju - będzie za to odpowiadał.
Przypomnijmy "nie - plac zabaw" był jednym z projektów ubiegłorocznego Budżetu Obywatelskiego. Uzyskał duże poparcie suwalczan, zdobywając prawie tysiąc głosów. Na tym terenie odbywają się lekcje przyrodnicze oraz zajęcia prowadzone przez Bibliotekę Publiczną
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?