O status uzdrowiska władze Augustowa zabiegały bardzo intensywnie. Dzięki temu miasto ma bowiem możliwość rozwoju sanatoryjnego, prestiż oraz konkretne wpływy do budżetu. Z opłaty uzdrowiskowej do kasy miejskiej wpływa rocznie ok. 270 tys zł.
Ale z posiadaniem przydomka "zdrój" wiążą się także poważne utrudnienia. Ustawa o uzdrowiskach zabrania np. stawiania i konserwowania masztów telefonii komórkowej, czy budowy lądowisk dla helikopterów medycznych. A w części sanatoryjnej miasta nie można prowadzić inwestycji innych niż uzdrowiskowe oraz działalności mogącej w jakikolwiek sposób zaszkodzić spokojowi kuracjuszy.
Dlatego, jak mówi Izabela Piasecka z Augustowskiej Organizacji Turystycznej, nadszedł czas, by zastanowić się w jakim kierunku Augustów powinien się rozwijać. Jak mówi - Proponujemy jedno sanatorium, zdrowe powietrze, poza krajobrazowymi kończą nam się atrakcje, a przez ograniczenia miasto nie może się rozwijać. Może status uzdrowiskowy nie jest dobry.
Były burmAugustowaustowa, a obecnie poseł, Leszek Cieślik, radzi jednak, by w tej sprawie poczekać na działania rządu. - W tej chwili ustawa o uzdrowiskach i gminach uzdrowiskowych jest na etapie podkomisji, gdzie takie zmiany i takie uwagi na pewno będą brane pod uwagę - dodaje Cieślik.
Ustawa, która powstała w 1966 roku, która do tej pory doczekała się tylko jednej nowelizacji, zostanie złagodzona tak, by wpisywała się w obecne czasy i nie negowała zdobyczy cywilizacji.
Źródło: Polskie Radio Białystok, Internet TVP Białystok
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?