W suwalskim więzieniu ks. Szymon Wysocki posługuje od niespełna roku i jak przyznaje, dopiero uczy się tego miejsca. Zauważył jednak, że niektórzy osadzeni chcą się modlić. W suwalskim Areszcie Śledczym regularnie organizowane są spotkania różańcowe.
- Modlitwa w więzieniu nie jest czymś prostym, bo jeśli ktoś zaczyna się modlić, inni więźniowie odczytują to jako przyznanie się do słabości. Taka osoba naraża się na drwiny. Może im grozić wyśmianie i odrzucenie przez grupę. Jednak sporo z nich mimo tego ryzyka trwa i oficjalnie przyznają się do wiary – podkreśla kapelan.
Z czasem w Areszcie powstały Koła Maryjne, a osadzeni chętnie odmawiają różaniec, noszą go na szyi, wieszają przy łóżku. - Czasami też proszą o różaniec, bo chcą go przekazać rodzinie, którą bardzo często skrzywdzili będąc jeszcze na wolności” – mówi kapelan.
Od października 2019r ludzie nie tylko z suwalskich parafii, ale po ogłoszeniu prośby o różańce dla więźniów w internecie, także z kraju, USA, Francji, Włoch, Niemiec, Wlk. Brytanii przesłali na adres suwalskiej parafii kilka tysięcy różańców.
Zebrane różańce wkrótce trafią do więźniów.
Tu oglądasz: Słownik pojęć związanych z koronawirusem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?