Do zdarzenia doszło w połowie marca na terenie gminy Sejny. Poszkodowany przyjechał do pracy w gospodarstwie, w którym przy hodowli zwierząt pomagały też inne postronne osoby. Problem w tym, że "pomocnik" nie spodobał się współwłaścicielce nieruchomości i to ona poprosiła swojego znajomego o pomoc. Ten wymyślił, że najlepiej będzie wywieźć 28-latka z posesji. Przyjechał więc z kolegą do wsi, uderzył 28-latka w głowę, a później wrzucił go do bagażnika i wywiózł w pole. Tam pozwolił wyjść z pojazdu. Pokrzywdzony dotarł do pierwszych zabudowań i zawiadomił policję, a ta zatrzymała napastników.
Policjanci z Sejn zatrzymali porywaczy. Próbowali uprowadzić 28-letniego mężczyznę
- Mężczyźni usłyszeli zarzut uprowadzenia, a kobieta podżegania do popełnienia przestępstwa - precyzuje Rafał Haraburda, Prokurator Rejonowy w Sejnach.
Nie wykluczone, że mężczyźni odpowiedzą jeszcze za pobicie, ale w tej sprawie najpierw będą musieli wypowiedzieć się biegli.
Podejrzani w wieku 41 i 30 lat, na wniosek prokuratury, zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Ale sąd dopuścił możliwość wpłacenia poręczenia majątkowego i tak się stało. Natomiast 42-letnia kobieta ma dozór policji.
Dodajmy, że podobna historia miała miejsce dwa lata temu. Wówczas dwaj mieszkańcy gminy Sejny skrępowali i wywieźli do lasu swojego pracownika. Przywiązali go do drzewa i odjechali.
Tu oglądasz: Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?