Papieski Tryton wciąż na dnie Wigier. Właściciel statku próbował go wyciągać, ale...

hel
W piątek (8 lutego) właściciel papieskiego Trytona próbował dźwignąć go z dna jeziora Wigry. - Zbudowaliśmy prowizoryczny wyciąg, ale udało się podnieść jednostkę jedynie na około 2 cm - mówi Błażej Bieńkowski i jednocześnie prosi o pomoc, w tym wskazówki co należy zrobić, by statek uratować.

-Teren jest bardzo trudny, nie ma możliwości aby podjechał tutaj dźwig - dodaje rozmówca. - Musimy szukać innych rozwiązań, lecz nie mam pojęcia jakich.
Cumujący przy klasztorze Wigry statek przypuszczalnie zatonął podczas minionego weekendu. Z nieustalonych przyczyn Tryton poszedł na dno, a nad wodą skutą lodem pozostała tylko część kabiny. W piątek grupa płetwonurków dostała się do maszynowni jednostki.
- Przypuszczałem, że być może został uszkodzony tzw. zawór denny - tłumaczy Bieńkowski. - Ale okazało się, że nie jest naruszony.
Jak więc się stało, że woda wdarła się do środka, nie wiadomo. Będzie można to wyjaśnić, gdy statek zostanie wydobyty z jeziora. Wczoraj taka pierwsza próba została podjęta. Właściciel wykonał z drewnianych bali prowizoryczny wyciąg, który oparł na lodzie i pomoście, ale ważącego w normalnych warunkach około 18 ton statku nie udało się wydobyć nad taflę lodu.
- Wyciągarka okazała się za słaba - dodaje rozmówca. - Może trzeba wykorzystać pontony, ale nie wiem czy to dobry trop.

Statek Tryton pięć lat stał w zaroślach. Od paru dni znowu pływa papieskim szlakiem

Statek trafił na Wigry w 1999 roku, gdy w klasztorze wypoczywał Jan Paweł II. 8 czerwca papież na pokładzie Trytona odbył rejs po jeziorze. W tym roku jednostka miała być wykorzystana podczas planowanych już uroczystości związanych z rocznicą pobytu Ojca Świętego w naszym regionie.

Zobacz koniecznie: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kiwaniuk
Można by spróbować użyć fartuchów/balonów powietrznych
A
Andrzej
To żaden problem by podnieść Trytona. Ciężar statku 18 t. masa wody ok. 5 ton. Zamówić należy dwa dzwigi samochodowe o dużych wysiegnikach min. 25m i udźwigu ok. 15 ton w odległości ok.20 m od punktu obrotu wysiegnika. Przyspawac 4 uchwyty lub jeśli da radę przeprowadzić pod kadłubem dwa pasy albo 2 x po 3 liny.
Wykonać rozpornice z 4 rur fi ok.,100 mm. Na brzegu zbudować z bali drewnianych podbudowe na której będzie ustawiony statek. Zatrudnić 2 pletwonurkow.
D
Duszpasterstwo Akademickie
"Po tym zabojstwie przestalem wierzyc w Boga" Czy to ksieza zabili? [PODCAST] Czyta Lukasz Hermanowski. Do odsluchania w Onet.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/po-tym-zabojstwie-przestalem-wierzyc-w-boga-czy-to-ksieza-zabili-roberta-wojtowicza/jgk7cjs
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie