Program TTV "Damy i Wieśniaczki" bije rekordy popularności. Polega on na tym, że bogate panie udają się na trzy dni na prowincję, a ich miejsce w luksusowych apartamentach zajmują dziewczyny mieszkające na wsi. Obie muszą zmierzyć się z nową, niejednokrotnie trudną rzeczywistością. Damy z pracą, skromnym budżetem i obowiązkami domowymi, a wieśniaczki z luksusem do którego nie są przyzwyczajone.
W ostatnim sezonie, w programie wystąpiła mieszkająca w podsuwalskiej wsi Zuzanna.
Kobieta wraz z mężem wychowuje pięcioro dzieci i dodatkowo pracuje w zakładzie cukierniczym. O wolnym czasie może tylko pomarzyć. Z kolei druga uczestniczka programu warszawianka Roksana jest znaną tiktokerką oraz idolką młodego pokolenia. Program był nagrywany na początku maja tego roku i niedawno został emitowany. Roksana musiała zmierzyć się z pięciorgiem dzieci Wieśniaczki, a ta zasmakować życia w stolicy. Kilka dni temu spotkaliśmy się z Zuzanną, aby zapytać ją o wrażenia ale nie mogła rozmawiać. Jest bowiem objęta umową z producentem programu i nie może udzielać żadnych informacji. Stwierdziła tylko, że absolutnie nie żałuje swojej decyzji.
W programie Wieśniaczce spodobała się szafa Damy, w której królowały dresy. Ale już na zakupach, na które zabrały Zuzannę przyjaciółki Damy było trochę trudniej.
- Nie moje klimaty - stwierdziła ubierając się w sukienkę. Ostatecznie zafundowała sobie dresy.
Nie spodobała się jej także metamorfoza, którą przeszła w salonie kosmetyczno-fryzjerskim.
Z kolei Dama bardzo dobrze dogadała się z dziećmi Wieśniaczki i dobrze poradziła sobie na wsi. Wprawdzie w cukierni, gdzie pomagała piec sękacz schowała trochę jaj, by mniej ich rozbijać ale ostatecznie właściciel zakładu pochwalił Roksanę.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?