"Piękne, żeliwne kosze na śmieci trafiły do rzeki, ławki, które przecież były wbetonowane w zimie wyrwane z ogromną siłą i także, jak przypuszczamy, leżą na dnie Netty oraz Kanału, co mają sprawdzić płetwonurkowie z OPS, których poprosiliśmy o pomoc" - mówi burmistrz Augustowa Kazimierz Kożuchowski i prosi, by mieszkańcy zwracali uwagę na chuligańskie wybryki informując o tym policję.
"Bardzo proszę, jeśli państwo zauważycie ludzi niszczących nasze wspólne mienie, albo wiecie kto to zrobił, zadzwońcie na policję lub nawet do nas do urzędu. Zapewniamy pełną anonimowość" - apeluje. "Musimy razem podjąć walkę z wandalizmem, gdyż w przeciwnym wypadku będziemy ponosili coraz większe koszty takiej bezmyślności. Jeden, żeliwny kosz na śmieci kosztuje tysiąc złotych, a ostatnio zniszczonych zostało aż siedem" - dodaje.
Na bulwary zostaną wysłane też dodatkowe patrole policyjne.
Źródło: Radio Białystok
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?