Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Augustowa: Nie ma naszej zgody na obwodnicę. Mamy nowy wariant

hel
Miejscy urzędnicy przygotowali nowy wariant przebiegu drogi
Miejscy urzędnicy przygotowali nowy wariant przebiegu drogi H. Wysocka
Augustowianie nie zgadzają się na budowę obwodnicy miasta. Powstał komitet protestacyjny, a burmistrz sugeruje nowe rozwiązanie. Będzie ono omawiane z projektantami jutro (22 stycznia) podczas spotkania, które zaplanowane jest w Ratuszu.

– Nie ma naszej zgody na przygotowane do tej pory warianty – zapowiada burmistrz Mirosław Karolczuk. – Nie chcemy ciężarówek w mieście.

Burmistrz ma swój plan

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, jak informowaliśmy, przygotowuje się do modernizacji drogi z Augustowa przez Sejny do Ogrodnik. Ma ona być poszerzona do siedmiu metrów i przystosowana do ruchu ciężarówek.
– Decyzja jest nieodwołalna i podobno wynika z wymogów unijnych – mówi burmistrz.
Ale, aby nie wprowadzać tirów docentrum Augustowa, który jest miastem uzdrowiskowym planuje się budowę obwodnicy z jego południowo- wschodniej strony. W końcu minionego roku GDDKiA zleciła wyłonionej w drodze przetargu firmie wykonanie koncepcji przebiegu drogi. Powstało sześć wstępnych projektów, ale tylko trzy z nich będą opracowane szczegółowiej. Wszystkie zakładają, że około 6,5-kilometrowa obwodnica rozpocznie się w rejonie ulicy Turystycznej i dalej ma przechodzić przez dzielnice Wypusty, Wojciech, Studzieniczna oraz Przewięź. Z takim rozwiązaniem nie zgadzają się mieszkańcy miasta i kilka dni temu powołali Augustowski Obywatelski Komitet Protestacyjny.
- Pięć lat temu świętowaliśmy fakt, że ciężarówki w końcu przestały rozjeżdżać nasze miasto – mówi Leszek Cieślik, radny i członek komitetu. – Teraz funduje nam się podobny koszmar.
Dodaje, że droga we wszystkich projektowanych wariantach przetnie cenne przyrodniczo tereny, przejdzie przez strefę ciszy i obok wielu ośrodków wypoczynkowych, a nawet sanktuarium w Studzienicznej, gdzie trafiają tłumy turystów oraz pielgrzymów. – Stracimy status uzdrowiska – obawia się Marian Dyczewski, przedsiębiorca i prezes Towrzystwa Miłośników Ziemi Augustowskiej. – Nikt nie zechce wypoczywać i kurować się w mieście otoczonym drogami po których jeździć będą tiry.
Członkowie komitetu zapowiadają, że nie dopuszczą do realizacji obecnych planów. W najbliższych dniach wystosują petycję do ministra infrastruktury, a jeśli on nie powstrzyma inwestycyjnych zamierzeń, wyjdą na ulice. Interwencję w ministerstwie zamierza podejmować także burmistrz miasta, który wraz z urzędnikami przygotował nowy wariant przebiegu łącznika. Koncepcja zakłada budowę około 16-kilometrowego odcinka ze wsi Zielone (rejon Kolnicy) do wsi Dalny Las.
– Trasa będzie nieco dłuższa, ale w całości przebiega przez grunty Skarbu Państwa – argumentuje włodarz. – Omija Augustów i przejmie ruch od strony Lipska. A to też istotne w kontekście planów uruchomienia przejścia granicznego w Lipszczanach.
Mirosław Karolczuk chce przekonać inwestora, aby zrezygnował z dotychczas przygotowanych koncepcji, a wziął pod uwagę wyłącznie “miejską”.

Przyjść może każdy

Dzisiaj w urzędzie miasta odbędzie się spotkanie z inwestorem oraz firmą przygotowującą koncepcje przebiegu drogi. Rozpocznie się o godz. 10 i jest otwarte. Dodajmy, że budowa augustowskiej obwodnicy ma być zrealizowana do 2026 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto