Początek siódmego odcinka był wyjątkowo muzyczny. Przy akompaniamencie akordeonu, na którym grał Józek Marta Manowska zdradziłą, że kuracjuszką odcinka została Ewa. Kobieta od razu zaprosiła na randkę Józefa. Senior na pewno nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
Seniorzy elegancko ubrani udali się do restauracji. Ewa wyznała Józkowi, że traktuje go... jak kolegę.
- Mamy dużo wspólnych tematów, zgadzamy się, ale nie ma z mojej strony głębszego uczucia. To jest właśnie kumplowanie się. Nie powiem, czy to pójdzie dalej czy nie, bo ja tego nie wiem. Tym kieruje nie mózg, a serce. A nad sercem nie zapanujesz - wyznała kuracjuszka
Powrót do młodych lat
Produkcja "Sanatorium miłości" zdobyła zdjęcia kuracjuszy z młodości. Na ich podstawie seniorzy przeszli metamorfozy. Stroje, peruki sprawiły, że na każdej twarzy zagościł uśmiech. Najmniej zadowolona ze zmiany była Ula, bo wizerunek sprzed lat przypomniał jej nie dobre momenty młodzieńczego życia.
Po metamorfozach uczestnicy wzięli udział w szalonym dancingu z zabawami z lat 70-tych. Nie dało się ukryć, że Zbyszek świetnie bawił się z podlasianką, Bożenką z Augustówa. Senior przyznał, ze lubi takżę Asię i kobieta bardzo mu się podoba, jednak bliżej mu chyba do Bożeny.
Przyjaźń na całe życie
W tej chwili trudno ocenić czy Bożena z Augustowa wyjedzie z sanatorium z miłością w sercu. Jedno jest pewne - wyjedzie z Uzdrowiska Busko-Zdrój bogatsza o przyjaźń Asi. W wywiadzie udzielonym naszej redakcji, jeszcze przed premierą "Sanatorium miłości" zdradziła, że trafiła w pokoju na fantastyczną dziewczynę.
Czytaj także: Bożena z "Sanatorium miłości" opowiedziała nam o swoim życiu
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?