Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barciowisko w Augustowie 2021. Kilkadziesiąt osób działo kłody bartnie nad jeziorem Studzieniczna [Zdjęcia]

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Ekipa z Płaskiej wykonała najlepszą kłodę bartnią, a tym samym zwyciężyła tegoroczne Barciowisko, które dzisiaj (9.10) odbyło się nad jeziorem Studzieniczna. W konkursie brało udział 20 drużyn, w tym jedna z Białorusi

Nadleśnictwo Augustów, które wspólnie z czteroma innymi nadleśnictwami (Głęboki Bród, Pomorze, Szczebra i Płaska) realizuje warty 2,8 mln złotych projekt wspierający dzikie pszczoły. W ramach projektu w Puszczy Augustowskiej, do kwietnia 2024 roku powstaną pasieki, łąki kwietne, oczka wodne i mini sady, a dzisiaj odbyło się Barciowisko. To 8. edycja tego wydarzenia.

- Nawiązujemy do tradycji - zauważa Adam Sieńko, zastępca nadleśniczego z Nadleśnictwa Augustów. - Polska słynęła z miodów i była to poważna dziedzina gospodarki narodowej. W XVI wieku ze sprzedaży miodu i wosku uzyskiwano więcej pieniędzy niż ze sprzedaży drewna i zwierzyny dzikiej.

W ramach Barciowiska ekipy wykonywały kłody bartnie. Są to kawałki drewna o długości 1,80-2 m i odpowiedniej grubości, by można było je wydziać. To znaczy wykonać odpowiednio szeroki otwór, w którym pszczoły będą mogły zbić się w kłąb.
- Uczestnicy konkursu mogą zabrać swoje kłody do domu. Podobnie jak narzędzia bartne, by mogli ewentualnie dodziać kłodę wykonaną podczas Barciowiska i zawiesić dla pszczół - dodaje rozmówca.

W konkursie brała udział m.in. ekipa z Niepołomic, które swoją kłodę pozostawi organizatorom.

- Jestem drugi raz na Barciowisku - opowiada Łukasz Wielocha, podleśniczy leśnictwa Sitowiec i Nadleśnictwa Niepołomice. - Mamy zawieszone trzy kłody, w tym jedna jest zasiedlona pierwszy rok. Zobaczymy czy przetrwa zimę.

W Nadleśnictwie Augustów znajduje sią aktualnie 22 kłody i barcie.
Wykonane przez uczestników kłody były oceniane przez specjalnie powołaną komisję. Ta stwierdziła, że najlepszą wykonała drużyna z Nadleśnictwa Płaska - Radosław Puczyłowski i Zygmunt Paszkiewicz. Ekipę wspierał syn pana Puczyłowskiego - Janek.

Czym jest długi COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto