12 grudnia, rano żona 45-letniego mężczyzny powiadomiła policjantów z Augustowa o jego zaginięciu. Z jej relacji wynikało, że mąż w minioną środę wraz z dwoma kolegami wybrał się na ryby w rejon jeziora Białego. Z ustaleń mundurowych wynikało, że dwaj pozostali mieszkańcy miasta w wieku 40 i 50 lat także nie wrócili do swoich domów. Natychmiast rozpoczęły się ich poszukiwania. Policjanci z pomocą strażaków sprawdzili wskazane przez zgłaszające kobiety miejsce przypuszczalnego połowu. Okazało się, że na dnie jeziora leży zatopiona łódka zaginionych. Obok niej znajdowały się również ich zwłoki. Łódź oraz ciała mężczyzn po wyłowieniu zostały zabezpieczone. Teraz okoliczności tego tragicznego zdarzenia szczegółowo wyjaśniają augustowscy policjanci.
Źródło: podlaska.policja.gov.pl
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?