Radni, którzy zagłosowali przeciwko budżetowi, uważają, że burmistrz za dużo pieniędzy przeznacza na inwestycje, a za mało na podstawowe potrzeby mieszkańców. ''Przede wszystkim nie ma w nim nic o drogach, a poza tym jestem przeciwny temu, by miasto angażowało się w komercyjne propozycje'' - mówił radny Wojciech Walulik z klubu PO. ''Są komercyjne, ale tylko po takim kątem, że chcemy, by na siebie zarabiały, bo budynki czy ośrodki trzeba przecież utrzymać, co kosztuje niemało'' - tłumaczył przewodniczący rady, Andrzej Kurczyński. Jak dodał burmistrz Kazimierz Kożuchowski, Augustów jest miastem turystycznym i w tym kierunku musi się rozwijać, a do tego niezbędne są inwestycje. ''Miasto stać na takie inwestycje i ja jestem ich zwolennikiem. Przeciwny jestem natomiast przejadaniu pieniędzy'' - mówił.
Burmistrz ujawnił też, że w związku z budżetem składano mu nieetyczne propozycje. Jak twierdzi, zarówno radni z PO jak i PiS, w zamian za poparcie budżetu żądali zmiany stanowisk w radzie i placówkach podlegających miastu. Burmistrz głośno podkreślił, że nigdy się na to nie zgodzi.
Teraz rada ma czas do 31 stycznia, by dojść do porozumienia i uchwalić budżet. Jeśli tego nie zrobi, budżet zaplanuje Regionalna Izba Obrachunkowa.
Źródło: Radio Białystok
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?