Najpierw poprosił o 20 tysięcy złotych, a potem o dodatkowe 30. Gdy starszy mężczyzna zorientował się, że przekazał swoje oszczędności oszustowi o całym zdarzeniu powiadomił białostockich policjantów. Mundurowi szukają teraz oszusta i kolejny raz apelują o rozwagę.
Śmiertelny wypadek w Stelmachowie. Kierowca uderzył w drzewo [zdjęcia]
19 grudnia, po południu do 84-letniego mieszkańca Białegostoku zadzwonił mężczyzna podający się za jego syna. Twierdził, że jadąc po wypiciu piwa spowodował wypadek, w którym pokrzywdzone zostało dziecko. Ojciec przewiezionej do szpitala dziewczynki miał żądać 20 tysięcy złotych za nie powiadamianie o zdarzeniu Policji.
Z fałszywymi pieniędzmi siedział na przystanku w Janowie [zdjęcia]
Starszy mężczyzna, który ze względu na swój wiek miał kłopoty ze słuchem, zaufał swojemu rozmówcy. Pobrał z banku gotówkę i razem z trzymanymi w domu oszczędnościami przekazał uzbierane 16 tysięcy złotych wskazanemu przez rzekomego syna mężczyźnie. Po blisko dwóch godzinach telefon w mieszkaniu 84-latka zadzwonił ponownie. Ten sam głos w słuchawce powiedział, że potrzebuje dodatkowych 30 tysięcy złotych, gdyż ojciec uczestniczącego w wypadku dziecka zażądał więcej pieniędzy.
Poszukiwany listem gończym przestępca wpadł pod samochód [zdjęcia]
Straszy mężczyzna ponownie pobrał gotówkę z konta i zgodnie z poprzednią instrukcją przekazał wskazanej osobie. Dopiero późnym wieczorem 84-latek skontaktował się ze swoim synem, aby sprawdzić, jak zakończyła się sprawa wypadku. Wtedy zorientował się, że został oszukany i stracił w sumie 46 tysięcy złotych. Od razu o całym zdarzeniu poinformował białostockich policjantów.
Śmiertelny wypadek w Szypliszkach. 53-letni pieszy zginął na miejscu [zdjęcia]
Źródło: podlaska.policja.gov.pl
Zobacz też
Dania wigilijne
Dania świąteczne
Wiadomości kryminalne na stronie: Podlaskiej Kroniki Policyjnej
Przygotowanie do matury 2012
Z cyklu "Nietypowe święta"
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?