Debata o przyszłości Augustowa. Burmistrz miasta marzy o kolei gondolowej

– Należy określić atuty ziemi augustowskiej i wyznaczyć cel do realizacji którego wszyscy powinni dążyć – mówi starosta Jarosław Szlaszyński.
W sobotę w Augustowie odbyła się konferencja, która miała określić, gdzie miasto będzie za lat 20.
– Chcieliśmy zrobić burzę mózgów, wskazać szanse i zagrożenia dla rozwoju Augustowszczyzny w dłuższej perspektywie, a nie w ciągu roku czy dwóch – mówi Krzysztof Przekop, wydawca Przeglądu Powiatowego, który wraz z burmistrzem i starostą zorganizował spotkanie.
Uczestniczyli w nim posłowie, samorządowcy, młodzież i przedsiębiorcy. Ci ostatni narzekali przede wszystkim na coraz wyższe koszty zatrudnienia. Krzysztof Kotfis z British American Tobacco przypomniał, że firma wciąż się rozwija. W ostatnich dwóch latach wybudowała dwie hale produkcyjne, w których produkuje m.in. elektroniczne papierosy. Chce realizować kolejne inwestycje, ale nie ma gdzie, więc zabiega o pozyskanie dodatkowych gruntów. Poza tym, w regionie brakuje rąk do pracy, a wydatki na pracowników są coraz wyższe.
Kotfis zaprezentował też ranking miast, w których żyje się najlepiej.
– Co takiego jest w Sopocie, że znalazł się na pierwszym miejscu? – zastanawiał się głośno. – Musiał na coś postawić, bo nie można być dobrym na każdym froncie.

Suwałki. Nowy termin oddania do użytkowania obwodnicy miasta

A na co postawi Augustów? Burmistrz Mirosław Karolczuk mówi, że trzeba mieć dobrą strategię, wiele rzeczy przewidywać i już dziś planować to co ma powstać za dwadzieścia lat.
– Jeśli chodzi o inwestycje to chciałbym, aby w tym czasie w mieście powstała kładka łącząca brzegi rzeki Netty – zdradza. – Marzy mi się też kolej gondolowa wzdłuż jeziora Necko, a może nawet łącząca ten akwen z Białym.
Posłanka Bożena Kamińska sugerowała, aby miasto nie szczędziło na kulturę, bo ona też może przynosić wymierne korzyści. Z kolei Henryk Owsiejew, suwalski przedsiębiorca i przewodniczący rady nadzorczej dynamicznie rozwijającej się spółki Malow uważa, że władze miasta niepotrzebnie tworzą strefę gospodarczą.
– Augustów powinien być kurortem, miejscem w którym odpoczywać będą mieszkańcy regionu i nie tylko – podpowiada. – Dlatego należy inwestować w turystykę i usługi.
Radnego powiatu augustowskiego i byłego, wieloletniego wójta Sztabina Tadeusza Drągiewicza martwi demografia. – Moim zdaniem, należy zrobić wszystko, aby młodzi ludzie mieli do czego wracać – mówi. – A wrócą wtedy, gdy będzie praca i godziwe wynagrodzenie.
Ale też, gdy będzie dobra infrastruktura. A to, jak zauważali uczestnicy debaty, w dużej mierze zależy od woli politycznej. Albo będą pieniądze na modernizację dróg i budowę mieszkań , albo – nie.

Tu oglądasz: Uwaga kierowcy! Są nowe znaki drogowe